Hejo!!!
Wiem, że przez długi czas nie było żadnych postów, ale zaczęłam się spotykać z moimi BFF. Są to dwie wspaniałe dziewczyny, a na dodatek mają tak samo na imię. 😁😁 Wiem, że teraz można już iść do parku lub do lasu, ale jeśli ktoś się nudzi to przychodzę z tym postem. Jak nie macie pomysłu na zabawę LPS, to ten post jest idealny dla was. Podam wam krótki scenariusz opowiadania, który wymyśliłam sama. Możecie się inspirować nim w zabawie. Mam nadzieję, że spodoba wam się ten post. A więc zaczynajmy!!!!!
- Aschli, czas wstawać dzisiaj przychodzi do ciebie Noa - mówi mama.
- Yyyyy… Co?! - szybko wstaje z łóżka Aschli.
Aschli strasznie zmęczona wstaje z łóżka i podchodzi do szafy by się w coś ubrać. Wybiera różową obrożę i próbuję się wyprostować. Co chwilę otwiera buzię i ziewa. Szybkim krokiem schodzi po schodach i idzie prosto do jadalni. W jadalni czeka na nią już śniadanie.
- Kochanie otwórz drzwi Noa jak będzie pukał, ja idę do pracy.
- Co? Yy, tak jasne.
Mama wychodzi z domu, a Aschli przysypia przy jedzeniu. Nagle dzwo dzwonek. Aschli szybko się budzi i podchodzi do drzwi. Aschli otwiera drzwi i zaspana wita się z nim.
- Hej, Aschli co ty wczoraj robiłaś, że jesteś jeszcze taka śpiąca? - pyta roześmiany Noa.
- A nic konkretnego - odpowiada Aschli.
Razem idą po schodach do pokoju Aschli i tam siadają na łóżku.
- Nie chcę cię obrażać czy coś, ale w takim stanie na pewno dzisiaj nie skończymy tej pracy na biologię - mówi Noa.
- Co?! Jakiej pracy na biologię?!
- Przecież wczoraj cały czas o niej mówiłaś Aschli.
- Yyyyyyyyyy. - jąka się Aschli.
W pokoju zapada cisza. Aschli próbuje sobie przypomnieć wczorajszy dzień, ale to na marne.
Mam nadzieję, że chociaż troszeczkę pomogłam. To jest taki początek, którym możecie się zainspirować, a dalszą część wymyślcie sami. Piszcie w komentarzach czy częściej mają być takie posty jak ten. 😊
Pozdrawiam!!.🙌😘
Do zobaczenia!☘🌳🌎
sobota, 25 kwietnia 2020
środa, 1 kwietnia 2020
Prima Aprilis
Hej!!! Długo mnie nie było. Ale jestem!!! No i z okazji, że dzisiaj mamy Prima Aprilis witam was na specjalnym poście z tej okazji.😀😃 Dobrze więc zaczynajmy!!
Jeszcze przypominam, że za niedługo Wielkanoc!!! Ja już wiem co bym chciała, a wy? Jak się domyślacie chciałabym LPS. A te LPS to... Trzy piękne Corgi!!!!!!!!! Ale nic nie zdradzam, po Wielkanocy wszystko pokażę. 🐇 Opowiem wam krótką historyjkę, która działa się dzisiaj. Zaczynajmy!!!
Ranek godzina 8:50
Moja mama szybko wstała bo miała sprawę do załatwienia o godz. 9:00. Chwilę później i ja się obudziłam. Poszłam zobaczyć gdzie jest moja mama. Następnie okazało się, że mama się pomyliła i ta sprawa jest do załatwienia o 10:00. Więc mama przygotowała mi śniadanie i zrobiła herbatę, poszłam do salonu i włączyłam telewizję. Nagle przypomniało mi się, że dzisiaj Prima Aprilis!! Więc pobiegłam do pokoju i wzięłam czarny długopis. Potem weszłam do toalety, odwinęłam trochę papieru toaletowego i narysowałam na nim dwa pająki. Wróciłam do salonu i dalej coś oglądałam. Gdy mama skończyła, poszła do toalety. I pewnie domyślacie się co w tedy się stało...
Ja krzyknęłam:
-Prima Aprilis, uważaj bo się pomylisz!!!!
Potem działy się już normalne rzeczy dopóki ja i moja mama nie wpadłyśmy na pomysł aby zrobić żart mojemu tacie i bratu. Więc wydrukowałyśmy szaro-czarną tarantulę, wycięłam ją, razem z mamą dopasowałyśmy kształt do deski klozetowej. No i przykleiłyśmy tarantulę do dwóch sklejonych razem białych kartek A4. Następnie przykleiłyśmy, tak, że wyglądało to tak jak by w kibelku była tarantula!!!😂😂😂I czekałyśmy...
Dobrze to będzie koniec historii. Zobaczcie teraz kilka zdjęć, które zrobiłam z mamą w domu. Było wtedy już ciemno więc wyszedł super efekt. Sami oceńcie.
Jeszcze przypominam, że za niedługo Wielkanoc!!! Ja już wiem co bym chciała, a wy? Jak się domyślacie chciałabym LPS. A te LPS to... Trzy piękne Corgi!!!!!!!!! Ale nic nie zdradzam, po Wielkanocy wszystko pokażę. 🐇 Opowiem wam krótką historyjkę, która działa się dzisiaj. Zaczynajmy!!!
Ranek godzina 8:50
Moja mama szybko wstała bo miała sprawę do załatwienia o godz. 9:00. Chwilę później i ja się obudziłam. Poszłam zobaczyć gdzie jest moja mama. Następnie okazało się, że mama się pomyliła i ta sprawa jest do załatwienia o 10:00. Więc mama przygotowała mi śniadanie i zrobiła herbatę, poszłam do salonu i włączyłam telewizję. Nagle przypomniało mi się, że dzisiaj Prima Aprilis!! Więc pobiegłam do pokoju i wzięłam czarny długopis. Potem weszłam do toalety, odwinęłam trochę papieru toaletowego i narysowałam na nim dwa pająki. Wróciłam do salonu i dalej coś oglądałam. Gdy mama skończyła, poszła do toalety. I pewnie domyślacie się co w tedy się stało...
Ja krzyknęłam:
-Prima Aprilis, uważaj bo się pomylisz!!!!
Potem działy się już normalne rzeczy dopóki ja i moja mama nie wpadłyśmy na pomysł aby zrobić żart mojemu tacie i bratu. Więc wydrukowałyśmy szaro-czarną tarantulę, wycięłam ją, razem z mamą dopasowałyśmy kształt do deski klozetowej. No i przykleiłyśmy tarantulę do dwóch sklejonych razem białych kartek A4. Następnie przykleiłyśmy, tak, że wyglądało to tak jak by w kibelku była tarantula!!!😂😂😂I czekałyśmy...
Dobrze to będzie koniec historii. Zobaczcie teraz kilka zdjęć, które zrobiłam z mamą w domu. Było wtedy już ciemno więc wyszedł super efekt. Sami oceńcie.
I jak, ładne zdjęcia?
Życzę wam miłego dnia i dużo śmiechu.😁
Piszcie w komentarzach czy nabraliście dzisiaj kogoś.
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
Do zobaczenia!!!🙌🙌
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Blogi o LPS
Skąd wzieła sie nazwa lps pop?
Hej! Wiem i bardzo przepraszam, że aż tak długo nie było żadnych postów. 😥 Zanim przejdziemy do głównego tematu chcę życzyć wam wszystkiego...
-
Hej!! Dzisiaj nadrobimy zaległości z leśnych zdjęć LPS. Zanim założyłam tego bloga, robiłam wiele zdjęć LPS. Dzisiaj mam zamiar pokazać wam ...
-
Hej! Wiem i bardzo przepraszam, że aż tak długo nie było żadnych postów. 😥 Zanim przejdziemy do głównego tematu chcę życzyć wam wszystkiego...